Aktualności

Z sieci do prokuratury – krótka droga. Anonimowość to mit – odpowiedzialność jest realna. Walka z tzw. hejtem w Internecie.

Z roku na rok obserwujemy rosnącą skalę przestępstw dokonywanych w Internecie – często popełnianych przez osoby przekonane, że za ekranem są całkowicie niewidoczne.

Do kancelarii LAWSTORY wpłynęła sprawa dotycząca znieważających i oszczerczych treści opublikowanych na jednej z grup w serwisie Facebook (obecnie META Platforms, Inc.). Wypowiedzi te – wulgarne, obraźliwe, podważające reputację zawodową – nie tylko uderzają w dobre imię Pokrzywdzonych, ale również zawierają poważne insynuacje, w tym dotyczące rzekomego popełniania przestępstw, także na tle seksualnym.

Ze względu na rozpoznawalność Pokrzywdzonych w lokalnej społeczności oraz zawodowy kontekst wpisów, działania te wyczerpują znamiona przestępstw określonych w art. 226 § 1 oraz art. 212 Kodeksu karnego.

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację kancelaria niezwłocznie podjęła kroki prawne – stosowne zawiadomienie zostało złożone do organów ścigania. Słowa – nawet te „napisane w komentarzu” – mogą mieć daleko idące konsekwencje, także prawne.